3/27/2020

"Drugie bicie serca" Tamsyn Murray

Cześć Kochani, jak radzicie sobie w czasie epidemii? Mam nadzieję, że wszyscy jesteście zdrowi. Dla polepszenia waszych humorów przychodzę dzisiaj do was z recenzją książki.

Tamsyn Murray to autorka książki o której dzisiaj wam opowiem. Tą książką jest "Drugie bicie serca".




Historia jest opowiadana przez dwóch nastoletnich bohaterów, Konnego i Niamh. Johnny jest ciężko chorych na serce. Cały czas przebywa w szpitalu podłączony do specjalnej aparatury nazywanej berlińskim sercem. Chłopak codziennie walczy o życie czekają na przeszczep serca. Ktoś musi umrzeć by on mógł dalej żyć. Niamh jest bliźniaczą siostrą Leo. Przebywając na wakacjach przytrafia się wypadek w wyniku którego Leo ginie. Jego rodzice postanawiają oddać narządy syna. Ta decyzja zmienia życie Konnego bo to on dostaję serce Leo, a tym samym szansę na normalne życie. Chłopak po przeszczepie postanawia dowiedzieć się kto był właścicielem jego nowego serca. Johnny natrafia na trop Niamh. Ich drogi się przecinają. Czy Niamh dopuści do siebie nieznanego chłopaka? Czy Konny zdradzi Niamh dlaczego nawiązał z nią kontakt? Jak zakończy się ich historia? Aby znaleźć odpowiedź na te i inne pytania musicie przeczytać "Drugie bicie serca".

Według mnie tak książka jest godna uwagi. Co prawda wydarzenia w tej książce nie są specjalnie zaskakując, jednakże mimo wszystko powieść wzbudza wiele emocji. Książka napisana jest w bardzo przystępnym języku i bardzo szybko się ją czytano.
Moja ogólna ocena tej książki to 6,5/10.

Korzystając z okazji chciałabym was zaprosić do odwiedzenia mojego konta na Lubimy czytać. Na tym portalu znajdziecie mnie pod nazwą Werciareads.
Z góry informuję, że w przeczytanych ksiąkach nie znajdziecie tych książek o których teraz i w najbliższym czasie będę pisać, ponieważ najpierw chcę wam opowiedzieć o książkach które przeczytałam w zeszłym roku. Każdą z książek które przeczytałam od momentu założenia bloga opisują w zeszycie, a następnie przekazuję je wam. Jednakże przez mój ograniczony czas jestem do tyłu z kilkoma pozycjami. Ale spokojnie wszystko powoli będę nadrabiać.

Zachęcam was do obserwowania mojego bloga, do komentowania. Zapraszam was również na moją stronę na Facebooku dzięki któremu będziecie mogli się ze mną kontaktować oraz dostaniecie informacje o organizowanych przez mnie wydarzeniach.
Odwiedzajcie mnie również na Instagramie. Na wszystkich tych portalach nazywam się Niewyżyty czyta.

Pozdrawiam was bardzo gorąco, uważajcie na siebie w tych trudnych czasach i do zobaczenia
Wasza Niewyżyta


2 komentarze:

  1. Moim zdaniem za mało miejsca poświęciłaś samej recenzji. To co głównie ma nas zachęcić, czyli twoja opinia, to zaledwie 3 zdania + ocena. Powinnaś napisać więcej plusów (i je rozwinąć) odnoszących się do samej treści tj. akcji. To czy książkę szybko się czyta, czy wilno też jest wolno, ale moim zdaniem to głównie na treści powinna skupiać się recenzja. Po za tym wystawiłaś ocenę 6,5/10, co oznacza, że książka posiady wady. Ty wymieniłaś tylko jedną (mało zaskakujące wydarzenia). Powinnaś albo wymienić ich więcej, albo jeśli twoim zdaniem książka posiada tylko tę jedną wadę, to ją opisać szczegółowiej. Bo w innym przypadku po prostu twoja ocena wydaje się niemiarodajna. To co mi się podoba, to lekkość zdań, jakie piszesz. Naprawdę szybko się to czyta.

    Są to tylko moje rady dla ciebie, z którymi nie musisz się zgadzać. Życzę ci wytrwałości w tym co robisz. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za opinię, postaram się odnieść do twoich rad 😉

      Usuń